wtorek, 24 lipca 2012

popołudniowy błogostan...

Jest taka chwila w ciągu dnia, kiedy Maleńka czuje się błogo. Mimo, że dookoła kręci się świat, komputery pracują, telefony dzwonią, a ludzie rozmawiają, ona - zasłuchana w ulubione piosenki, zapatrzona w błekit nieba- odpływa. Wtedy marzy, planuje, zastanawia się. Wtedy rodzą się wszystkie szalone i mniej szalone pomysły.

 To jest jej chwila szczęścia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz