W szpilkach po bruku...
... czyli Maleńka w wielkim mieście
wtorek, 18 czerwca 2013
czwartek, 16 maja 2013
nawyki
Po tym, jak odchodzą od nas ludzie, zostają wspomnienia. Ale nie tylko. Patrząc z perspektywy czasu Maleńka widzi, jak wielki wpływ na jej nawyki wywarli Ci, którzy kiedyś ją zostawili. Dzisiaj rano odruchowo właczyła tę samą stację radiową, której słucha od lat. Tak, bo ktoś kiedyś jej słuchał. Wypiła kakao, bo ktoś kiedyś pił kakao. Nawet ułożenie rzeczy w kuchni czy łazience nawiązuje do czyjegoś. JAkie to zaskakujące, że tak niewielkie rzeczy odgrywają tak dużą rolę...
środa, 24 kwietnia 2013
kwiecień, plecień...
Maleńka ma ochotę krzyczeć. Jest rozbita pomiędzy rodziną i Księciem. Nie potrafi dokonać wyboru. Sprawy ją przerastają. Nie potrafi świadomie ranić bliskich. Jest za krucha. Każda rozmowa, w której próbuje zachować się obojętnie i oschle wobec Rodzicieli powoduje u niej wewnętrzną rozpacz i łzy leją się strumieniem. Jest na granicy wytrzymałości... Nie wie, czy walczyć...
Subskrybuj:
Posty (Atom)